NIM OPADNĄ Z BUKÓW LIŚCIE
Nim opadną z buków liście,
nim nas ciepłem dom otuli,
mróz zaiskrzy się srebrzyście,
a świat zamknie w białej kuli...
Powędrujmy, moi drodzy,
starym szlakiem.
Złapmy echo, które ciągle
nam umyka,
i usiądźmy podpierając się plecakiem,
i napijmy czystej wody ze strumyka.
Nazbierajmy pełne garście
szmeru trawy,
kropel rosy o poranku
i o zmroku,
wspólnych przeżyć,
ciepła ognisk i zabawy,
by starczyło wszystkim
do przyszłego roku.
|