BĘDZIE LEPIEJ
Wiosna dzierga na drutach
melanż pól pstrokaty.
Gil czapeczk± nas żegna,
wracaj±c za morze.
Nowej chęci do życia,
nabieraj± kwiaty.
Znów maleńk± nadzieję
dajesz dobry Boże.
Będzie lepiej, musi być,
je¶li jeszcze chce się żyć.
Będzie lepiej, nie inaczej,
kiedy sopel się wypłacze,
pękn± p±ki, zagrzmi w chmurach,
znów odnajdę siebie w górach.
Tak niewiele wtedy trzeba,
sięgnę po kawałek nieba.
|